Witajcie,
Ostatnio zostałam oskarżona o znęcanie się nad Mikołajem (mam nadzieję, że mimo wszystko zajrzy do mnie z samego rana :).
A dziś poznęcam się troszkę na dwoma bałwanami :)
Jeden ma łapki czarne, drugi ciemnozielone.
Jestem ciekawa czy bardziej podoba Wam się w kapeluszu, czy bez niego :)
Bałwana z zielonymi łapkami zgłaszam do zabawy w Cyklicznych Kolorach u Danusi.
Pozdrawiam
Monika
Zdecydowanie z kapeluszem:)
OdpowiedzUsuńFajniutkie:)
Dziękuję :)
UsuńZ kapelusikiem jest kochaniutki. Nie mam białej włóczki, bo już bym próbowała zrobić taką cudną podkładeczkę. Moniczko, pozdrawiam Cię cieplutko
OdpowiedzUsuńDziękuję Moniś :)
UsuńA może spróbować zrobić w innym kolorze...
Pozdrawiam
W kapelusiku mu do twarzy:) Świetny bałwanek!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńOczywiście, że z kapeluszem. Świetne bałwanki. Ciekawe kto następny do "znęcania" 😃
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJeszcze nie wybrałam kolejnego szczęśliwca :)
Pozdrawiam
Moniko! Śliczniutki Bałwanek, w Kapelusiku tak Słodko wygląda - Pozdrawiam Cię Cieplutko
OdpowiedzUsuńDziękuję Krysiu :)
UsuńPozdrawiam
Śliczniutki jest i stawiać na nim kubeczek na pewno jest przyjemnie:) Fajnie wymyśliłaś gałązkowe łapki.
OdpowiedzUsuńBuziaki!:))
Dziękuję :)
UsuńŚliczne bałwanki. I w kapeluszu i bez wyglądają rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJak dobrze pamiętam to Mikołajom raczej nie zaszkodziło to znęcanie :):)
OdpowiedzUsuńUrocze bałwanki - podkładki :):)
Dziękuję Becia :)
UsuńŚliczne podkładki!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie z kapeluszem :)
Dziękuję Iwonko :)
UsuńBardzo fajne podkładki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńKochane bałwanki. Ten w kapeluszu to chyba pani bałwankowa:)
OdpowiedzUsuńBuziaczki:)
Dziękuję :)
UsuńW sumie może być i pani bałwankowa :)
Oba są piękne! Pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuńxxBasia
Dziękuję Basiu :)
UsuńCute !!!
OdpowiedzUsuńAnna
Dziękuję Anno :)
Usuńchyba ta wersja z kapeluszem :) podkładki urocze
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję Danielko :)
UsuńAle superowe podkładki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Joanno :)
UsuńPiękne te Twoje bałwanki - wyglądają tak sympatycznie :) zarówno ten w kapeluszu jak i bez :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu :)
UsuńChyba wolę z kapeluszem, ale ja zasadniczo lubię nakrycia głowy...
OdpowiedzUsuńSuper podkładki :D
Dziękuję :)
UsuńJa tam z nakryć głowy to lubię tylko kaptury :)
Ale jak trzeba to w czapce chodzę :)
Fajnie że te śliczne bałwanki nie roztopią się od gorąca.
OdpowiedzUsuńZostaną trochę na dłużej niż jedna zima ...
Usuńale z niego słodziak
OdpowiedzUsuńDziękuję Eluniu :)
UsuńJakie sympatyczne bałwanki :) Czapeczki bardzo im pasują.
OdpowiedzUsuńDziękuję Moniś :)
UsuńZdecydowanie z kapeluszem. Wygląda bardziej dostojnie i widać, że z odwagą znosi swój los ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
:)
UsuńPrzeuroczy ,z kapelusikiem zdecydowanie lepiej,normalnie jak prawdziwy facet .
OdpowiedzUsuńDziękuję za taką interpretację grudniowego kolorku i oczywiście za udział w zabawie.
Pozdrawiam ciepluśko i miluśko
Dziękuję Danusiu :)
UsuńKochana, ten w kapeluszu - wymiata :))
OdpowiedzUsuńDziękuję Anito :)
UsuńKapelusik musowo musi być ;)
OdpowiedzUsuńTo muszę dorobić jeszcze jeden :)
UsuńŚwietny pomysł i wykonanie . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Elizo :)
UsuńW kapeluszu jest słodki :) Świetny pomysł na bałwanka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Truskaweczko :)
UsuńW kapeluszu! Koniecznie w tym pięknym kapeluszu :-)
OdpowiedzUsuńCudne podkładeczki bałwanki :)
OdpowiedzUsuńNoo ten w kapeluszu wymiata !!! Zdecydowanie !!!
Pozdrawiam ciepło :)
Dziękuję :)))
UsuńGenialny tak samo jak Mikołaj! ale kapelusz pierwsza klasa;) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńW kapeluszu jest bombowy:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńświetne bałwanki
OdpowiedzUsuńDziękuję Agadto :)
UsuńUroczy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńFajne wesołe bałwanki,ten w kapeluszu wygląda super:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)))
Dziękuję Lucy :)
UsuńZ kapeluszem czy bez ale myślę że nastrój poprawiają od rana. Wesołych świąt :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSuper pomysł. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Marzeno.
UsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńBałwanek zdecydowanie musi być w kapeluszu :-)
OdpowiedzUsuńFajny i zabawny pomysł!
Dziękuję :)
UsuńFantastyczne bałwanki! Obie wersje mi się podobają choć w kapelusiku nabiera takiego zawadiackiego charakteru :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :*
Dziękuję Kamilo :)
UsuńAle pomysłowe :) Super bałwanki i nie wyglądają jak by się ktoś nad nimi znęcał - haha :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu :)
UsuńNo tak, wyglądają na zadowolone :)
słodziaki bałwanki, taką podkładkę chciałabym mieć pod kubeczkiem kakako...
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNic tylko szydełko w dłoń :)
Pozdrawiam
Super bałwankowe podkładki, a mnie się bardziej podoba bez kapelusika ;)
OdpowiedzUsuńO proszę :) Chociaż jeden głosik za golaskiem :)
UsuńPozdrawiam
Bałwanek sympatyczny :) Po obejrzeniu opisu może sama bym sobie poradziła ze zrobieniem :) Fajnie zilustrowany i bardzo praktyczny. Szczęśliwego Nowego Roku !!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję i również życzę Wszystkiego najlepszego. Prosto się robi taką podkładkę więc zachęcam do spróbowania.
UsuńPozdrawiam
A jak się postawi gorący kubek to bałwankowi jest ciepło w brzuszek;)
OdpowiedzUsuńTylko, żeby się nie roztopił.
Usuń