poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Darłowo - Wspomnienie z wakacji

Witam,
W tym roku postanowiłam spędzić urlop na totalnym lenistwie.
Wybrałam się na dwa tygodnie do mojego rodzinnego miasta, żeby Matuch mógł spędzić więcej czasu z babcią.
W międzyczasie pojechaliśmy na parę dni nad morze, do Darłowa.
Mieścina jak to mieścina typowo turystyczna. Zaraz po śniadaniu ruszaliśmy nad morze (na szczęście mieliśmy dosyć blisko do plaży) i tam spędzaliśmy większość czasu.
Oprócz smażenia się na plaży budowaliśmy zamek z piasku :) oczywiście fosa była obowiązkowa :) Nie wiem kto się przy tym lepiej bawił, Mateusz czy my :)
 Do tego było "oswajanie" zwierzaków (ja bym nic takiego na ręce nie wzięła).

 

środa, 26 sierpnia 2015

Wspólne dzierganie i czytnie - 25

Witam,
dziś środowo - Maknetowo.

Skończyłam. "Taniec ze smokami" Martina.
I tym samym przeczytałam wszystkie części tej sagi.
I jest mi strasznie smutno :(
Człowiek zaprzyjaźnia się z niektórymi bohaterami a tu nagle ciach i jeden z nich ginie.
A poza tym nie wiem co się stanie z resztą bohaterów. I nie wiadomo kiedy ktokolwiek się tego dowie.
No cóż. Zostaje mi tylko czekać na kolejne części ....

Dziś wspomnę jeszcze o jednej książce, do której wróciłam po latach. Na urlopie w moim rodzinnym domu znalazłam ją na półce z innymi moimi dawnym książkami.
Chyba nie znajdę osoby, która by chociaż o niej nie słyszała. "Mały Książę" Antonine Dr Saint-Exupery. Mimo, iż nie jest ona długa, przeczytanie mi jej zajęło parę ładnych dni, a to dlatego, że czytałam ją Mateuszowi na dobranoc :)
Czterolatek na pewno nie zrozumiał o co w niej do końca chodzi (ciężko w ogóle tego oczekiwać) ale podobało mu się. Zwłaszcza jak Książę odwiedzał po kolei planety.
I Mateusza niektóre pytania:
"A gdzie są jego rodzice?"
"Dlaczego chodzi sam skoro jest jeszcze dzieckiem?"
"Po co róży kolce?"

Zapomniałam dodać, że książę dostałam na 10 urodziny, całe wieki temu :)
I kilka cytatów, które zaznaczyłam czytając jako dziecko:
" - Jeśli ktoś kocha kwiat, który jest jedyny na milionach i milionach planet, to mu wystarcza do szczęścia patrzenie na gwiazdy i mówi sobie:"Gdzieś tam jest mój kwiat". Lecz jeśli baranek zje kwiat, to tak jakby wszystkie gwiazdy zgasły."

"Mały książę miał zupełnie inne pojęcie o rzeczach poważnych, niż mają dorośli."

"Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu."

"Nawet w obliczu śmierci przyjemna jest świadomość posiadania przyjaciela."

"Decyzja oswojenia niesie ze sobą ryzyko łez."


A robótkowo? Sweterek cały czas rośnie, co mnie bardzo cieszy :) Na zimę powinien być gotowy :)

Pozdrawiam

Monika

piątek, 21 sierpnia 2015

Szydełkowy prezent

Witam,
Długo mnie nie było znowu ale tym razem to wina mojego dostawcy internetu.
Odkąd zmienili mi modem internet i telefon milczy. Dopiero dzisiaj udało im się naprawić... Masakra jakaś.

Dzisiaj pochwalę się szydełkowym prezentem jaki otrzymałam od swojej babci :)
Jak go u niej zobaczyłam, tak zaczęłam wychwalać, że mi go podarowała :)
Jakoś nie miałam do tej pory cierpliwości, żeby sobie samej udziergać  coś takiego :)

 
I jak się Wam podoba?

Pozdrawiam

Monika

środa, 12 sierpnia 2015

Wspólne dzierganie i czytnie - 24

Witam,
Już po urlopie. I jak zwykle szybko minął.
Ale odpoczęłam sobie od wszystkiego. Od internetu, szydełkowania, książek...
I powoli próbuję wrócić do codzienności :)
I do bloga :)

Zacznę od środowej zabawy u Maknety.

Książkowo to samo co poprzednim razem "Taniec ze smokami" Martina. Na szczęście jestem już na zakończeniu.

Robótkowo skończyłam pokrowiec na aparat. Niedługo go pokażę.
Za to wróciłam do swojego sweterkowego ufolka. Pora wsiąść się za jego skończenie.

Jeszcze pokażę Wam mojego dzisiejszego pomocnika przy pisaniu :)
Deneb strasznie się kręciła po całym stole i laptopie :)
 
 
 
 
Pozdrawiam

Monika



04.10 Światowy Dzień Zwierząt - link party

Witajcie, Dziś  Światowy Dzień Zwierząt , więc swoje święto mają wszystkie zwierzęta. Ich święto ustanowiono w 1931 roku na konwencji eko...