niedziela, 26 lutego 2017

Myszka - szydełkowa zawieszka

Witajcie,
Kiedyś, dawno temu miałam chęć zrobić myszkę.
Myszka dostała tylko głowę.
I na tym się skończyło.
Nie wiem co się stało ale nie udało mi się jej skończyć.

Ostatnio przeglądając jeden z kartoników znalazłam ją :) Już chciałam wyrzucić ale wpadłam na pomysł co z nią zrobić :)
Dynda sobie w samochodzie pod lusterkiem :)

Co powiecie na takie rozwiązanie?

























Pozdrawiam Was serdecznie.

Monika

poniedziałek, 20 lutego 2017

Wąż Kamyk

Cześć,
Tydzień w Zakopanym zleciał nie wiadomo kiedy i pora wracać do codzienności.
Pogoda trafiła nam się rewelacyjna :) Słoneczko pięknie przygrzewało, a na stokach leżał śnieg :) Niczego więcej nie było trzeba. Spróbowałam nawet jazdy na nartach ale szału nie ma. Mateusz na pewno o wiele lepiej śmiga ode mnie :)

A dzisiaj przedstawiam Wam Węża Kamyka.
Któregoś dnia Mateusz podszedł do tajemnej szafy z kłębkami, wyciągnął dwie sztuki i przyniósł do mnie z prośbą o zrobienie węża. No nic, było trzeba zakasać rękawy i brać się do roboty :) 
Jak tylko odłożyłam na moment kłębki z szydełkiem na stole, Mati wziął je zaraz i mi przyniósł :) I tym samym pilnował mnie, żebym tylko się nie obijała :) 
I tak w ciągu dnia powstał Kamyk :)





Troszkę się zakręcił :)

Czujnie się przygląda ...

Dobrze, że nie grzechocze ...


Było trzeba zwiedzić okolicę, z góry jest lepszy widok .....

A tu już zawody prędkościowe na torze ....

Świeżo zawarta przyjaźń ....



Okazało się, że Kamyk jest bardzo sympatycznym, przyjacielskim i skorym do zabawy wężem.

Mam nadzieję, że przypadł Wam do gustu.

Pozdrawiam serdecznie i cieplutko

Monika

P.S. Tutaj wzór z którego korzystałam.

poniedziałek, 6 lutego 2017

Zimowa czapka

Witajcie,
Cieszę się, że styczeń już się skończył. Niestety początek roku nie należał do najlepszych, ale mam nadzieję że już będzie tylko lepiej.

Zima trzyma i nie ma zamiaru odpuścić. Tylko mogłoby być troszkę więcej śniegu :) Tym bardziej, że w przyszły weekend wybieramy się do Zakopanego. Może w końcu skuszę się, żeby spróbować jeździć na nartach :)

Zima, zima ... a u mnie czapa. Robiłam ją z myślą o Mateuszu. Jednak coś źle wymierzyłam, obliczyłam i ...... mam czapkę :)



Nawet udało mi się pompon zrobić, z którego jestem zadowolona :)

Tutaj na modelu nr. 1:
I model nr. 2 :)

 


Teraz muszę kolejną zrobić :) 
Muszę przyznań, że jest dosyć wygodna. I nie straszne mi nadchodzące mrozy :)

Pozdrawiam

Monika

04.10 Światowy Dzień Zwierząt - link party

Witajcie, Dziś  Światowy Dzień Zwierząt , więc swoje święto mają wszystkie zwierzęta. Ich święto ustanowiono w 1931 roku na konwencji eko...