Witam w środę
i zapraszam jak zwykle na wspólne czytanie i dzierganie u Maknety.
Książkowo:
Skończyłam K.Slaughter "Zaślepienie" i już wiem, że po nic tej autorki już nie sięgnę. Jest tyle nieścisłości, że mam wrażenie, jak to Edi napisała, że autorka za bardzo nie wiedziała o czym pisała.
Teraz czytam Jean-Christophe Grange "Las cieni". Już kilka książek tego autora czytałam i podobały mi się (oprócz jednej). Zobaczymy. Akcja rozkręca się coraz szybciej. W Paryżu giną młode kobiety, które częściowo zostają zjedzone przez sprawcę. Sprawę prowadzi sędzia śledczy Francois, który po odkryciu czegoś istotnego ginie z rąk seryjnego mordercy. Jeanne Korowa, przyjaciółka Francoisa, próbuje rozwikłać tajemnice.
Jak skoczę czytać tą książkę to muszę odpocząć od tego typu literatury. Może jakaś fantastyka? Możecie polecić mi jakiś tytuł?
Robótkowo:
Sweterka już Wam nie pokazuję. Znowu wzięłam się za coś innego, do zrobienia na już. I jak ja mam skończyć ten sweterek?
Kto zgadnie co tym razem się tworzy?
Pozdrawiam
Monika