Witam Was środowo - Maknetowo :)
Książkowo:
W dalszym ciągu K.Slaughter "Płytkie nacięcie". I nie mogę się doczekać końca, strasznie jestem ciekawa zakończenia. Jak ją skończę to na pewno od razu polecę do biblioteki po pierwszą część :)
Przy okazji chciałam pokazać Wam książkę od której nie może się oderwać mój pięciolatek. Jest to "Tajemnica biblioteki" K.M. Widmarka i H.Willis z cyklu "Biuro detektywistyczne Lassego i Mai". Akcja dzieje się w miasteczku Valleby, gdzie komisarz policji z pomocą dzieciaków Lassego i Mai próbują rozwiązać zagadkę zaginionych książek z czytelni. Książkę już czytałam z pięć razy razem z Mateuszem a on dalej jej nie ma dosyć :) I to kolejny powód, żeby odwiedzić bibliotekę i pożyczyć kolejną część z serii :)
Robótkowo:
Sweterek ostatnio nic nie urósł, a to za sprawą smoczka, któremu poświęciłam troszkę czasu i Pani Bąbelki (chomika), która pomyliła mój palec z truskawką.
Pozdrawiam
Monika
Blog o szydełku i szydełkowych tworach, trochę o książkach i podróżach małych i dużych.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
04.10 Światowy Dzień Zwierząt - link party
Witajcie, Dziś Światowy Dzień Zwierząt , więc swoje święto mają wszystkie zwierzęta. Ich święto ustanowiono w 1931 roku na konwencji eko...
-
Witajcie, Ostatnio jestem monotematyczna ale obiecuję, że w tym roku to już ostatnie śnieżynki :) Więcej już nie będzie :) Tym razem w kol...
-
Witajcie, Dziś Światowy Dzień Zwierząt , więc swoje święto mają wszystkie zwierzęta. Ich święto ustanowiono w 1931 roku na konwencji eko...
-
Cześć, Dzisiaj pora na prezentację długo oczekiwanego dinozaura :) Dinozaur ten powstał specjalnie na urodziny Mateusza. Troszkę się ...
Ojej, a to Pani Bąbelka narobiła. Biedny palec.
OdpowiedzUsuńA "Tajemnicę biblioteki" sama czytałam:):):)
Pozdrawiam ciepło:)
Narobiła, narobiła ...
UsuńTeraz po "Tajemnicy biblioteki" wzięliśmy się za "Tajemnice diamentów".
Wciągająca seria :)
Pozdrawiam
Chomiczek ma super imię. " Tajemnicy biblioteki " nie znam, ale jutro sprawdzę w bibliotece. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDaj znać jak książka się podobała :)
UsuńPani Bąbelka była kiedyś po prostu Bąblem, dopóki nie urodziła szóstki maluchów :)
Pozdrawiam
Serię z Lassie i Mają znamy, znamy... najpierw czytaliśmy starszemu dziecku, potem czytał sam, później zakochała się w niej moja bratanica, a za chwilę coś czuję - moja córa :)
OdpowiedzUsuńWcale mnie to nie dziwi :)
UsuńPozdrawiam
Ale się chomiczka ładnie nazywa!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMiał być Bąbel, ale jak urodziła małe chomiczki to było trzeba jej imię zmienić :)
Pozdrawiam
De la laine et des livres ! Le parfait après-midi !
OdpowiedzUsuńAnna
Pozdrawiam Anno :)
UsuńBaaardzo ładny smok, i moim zdaniem bardzo się polubili z właścicielem bluzy.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńO, ciekawie, jeśli karmisz zwierzaka i okazuje się, że nie możesz dziergać.
OdpowiedzUsuńCzasami tak bywa :(
UsuńNo to życzę Ci miłego czytania, a swetrowi żeby zaczął rosnąć już wkrótce:)
OdpowiedzUsuńBuziaki!:))
Dziękuję :)
UsuńNie znam tej książki. Myślę, że mogłaby się spodobać mojemu synowi. Zapiszę tytuł dla pamięci :)
OdpowiedzUsuńZapisz, zapisz.
UsuńPozdrawiam cieplutko
Oj, przydaliby mi się dzisiaj i detektywi i komisarz, bo i mi książki znikają. Na szczęście nie z półek, a ze zbiorczej listy tegorocznych nabytków - na listach szczegółowych liczba się zgadza, a na zbiorczej mały brak. Przyczynę zaginięcia jednego z tytułów już odkryłam, ale pozostałych braków ona nie dotyczy.
OdpowiedzUsuńTo nie dobrze.
UsuńA tacy detektywi z pewnością by się przydali :)
Pozdrawiam