Witajcie,
Jestem już z powrotem :)
Pogoda dopisała (kto by przypuszczał, że w połowie września będzie po około 25 stopni), zwiedziłam to co miałam zamiar. Nachodziłam się. Cóż więcej potrzeba :)
Spokojnie, w kolejnych postach postaram się zdać relację z wycieczki :) Jeżeli będziecie chciały poczytać :)
A dziś już robi się chłodno, jesiennie. Wczoraj pierwszy raz od długiego czasu wracałam po ciemku do domu.
Ale dziś jest środa i pora na wspólne czytanie i dzierganie u Maknety.
Książkowo:
W dalszym ciągu "Efekt Lucyfera" P.Zimbardo. I jeszcze pewnie trochę czasu zajmie mi jej przeczytanie. Nie jest to lekka lektura.
Przygotowałam dla Was kilka cytatów (dawno ich tu nie było), mam nadzieję, że znajdziecie coś dla siebie.
"Jego osobiste refleksje wyraźnie unaoczniły nam, że na umysły więźniów działa potężna siła powstrzymująca ich od podjęcia zbiorowych działań przeciwko prześladowaniom. Zaczęli skupiać się na sobie, samolubnie rozważając, co muszą zrobić, by przetrwać."
"Panie oficerze penitencjarny, czy myśli pan, że kiedy ta robota się skończy, będzie pan potrzebował dużo czasu, żeby z powrotem stać się człowiekiem?"
"Jedną z najgorszych rzeczy, jakie możemy zrobić naszym bliźnim, to odebrać im ich człowieczeństwo, uczynić ich bezwartościowymi przez poddanie ich psychologicznemu procesowi dehumanizacji. Dzieje się tak, gdy uzna się, że "inni" nie mają takich samych uczuć, myśli, wartości i celów życiowych, jakie mamy my."
"Nasz niezwykły geniusz twórczy jest źródłem wielkiej literatury, dramatu, muzyki, nauki i wynalazków, takich jak komputer i internet. Te same zdolności twórcze mogą się jednak wynaturzyć w wymyślanie izb tortur i metod dręczenia, w paranoiczne ideologie i nazistowski skuteczny system ludobójstwa."
"To właśnie dlatego zło jest tak wszechobecne. Jego pokusy to po prostu małe przeoczenie, niewielkie zboczenie z drogi życia, plamka na naszym bocznym lusterku, prowadząca do katastrofy."
"Władze mogą żądać całkowitego posłuszeństwa bez odwoływanie się do kar czy nagród, tylko posługując się tą obosieczną bronią: przynętą akceptacji połączoną z groźbą odrzucenia."
"Jesteś przekonany, że byłbyś dobrym strażnikiem, opornym więźniem, buntownikiem, dysydentem, nonkonformistą i, przede wszystkim, Bohaterem. Gdybyż to tak było ..., ale bohaterowie są rzadkością."
Robótkowo:
Na tą chwilę tworzy się małe co nieco :)
Pa pa
Monika
Książka rzeczywiście z tych cięższych, ale cytaty zachęcają do lektury.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, cóż pięknego tworzysz :)
Pozdrowionka ☺
Już zrobione i niedługo będę prezentowała :)
UsuńTytuł książki trochę mnie odrzucił ale nazwisko autora jest mi doskonale znane i pamiętam jego słynny eksperyment.
OdpowiedzUsuńKsiążka jest właśnie o tym eksperymencie.
UsuńCytaty, które umieściłaś, doskonale pokazują, że nie jest to raczej lektura do poduszki... Brawo za odwagę, nie wiem, czy sama bym sięgnęła po tę książkę...
OdpowiedzUsuńDo poduszki na pewno nie ....
UsuńCiekawe cytaty.
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńBardzo dobre cytaty. Zwłaszcza ten o bohaterstwie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Fajnie, że znalazłaś coś dla siebie.
UsuńOczywiście. Chętnie przeczytam relacje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Fajnie :)
UsuńW najbliższym czasie postaram się przygotować relację :)
Ciekawe cytaty. Zdjęcia z wycieczki mile widziane 😀
OdpowiedzUsuńSuper :)
UsuńMoniczko, Zimbardo czytałam tylko "Psychologię i życie", no i przede wszystkim kojarzy mi się ze swoim eksperymentem - ale to temat rzeka.
OdpowiedzUsuńCieszę się, ze pogoda dopisała, a małe co nieco zaostrzyło moją ciekawość:)
Buziaczki serdeczne:)
Ps. U mnie zimnica - brrr
To małe co nieco niedługo już będę mogła prezentować :)
UsuńCieplutko pozdrawiam :)
aż wstyd sie przyznać ale u mnie czytanie książek bardzo kiepsko idzie, w sumie tak naprawdę nie mam zbytnio czasu na to :(
OdpowiedzUsuńW domu książek nie czytam, tylko w drodze do pracy :)
Usuńtematyka niezbyt moja;p
OdpowiedzUsuńKażdy lubi co innego :)
UsuńCieszę się, że wyjazd się udał i pogoda dopisała:)
OdpowiedzUsuńZdjęcia z wycieczki mile widziane:)
Zimbardo kojarzy mi się z eksperymentem więziennym, czyżby ta książka była o tym?
Tak, książka jest właśnie o tym eksperymencie.
UsuńChętnie poczytam coś więcej o Twoim wyjeździe. Jeśli chodzi o pogodę, to też jestem nią bardzo miło zaskoczona. Nie przypuszczałabym, że spędzę 2 wrześniowe weekendy nad morzem. A książka, to nie dla mnie, za ciężka. Lubie, żeby było lekko, przyjemnie i może trochę intrygująco;).
OdpowiedzUsuńJuż niedługo zamieszczę kilka zdjęć z wyjazdu.
UsuńPozdrawiam
Ta książka rzeczywiście nie jest łatwa w czytaniu, ale warto się pomęczyć.
OdpowiedzUsuńPewnie, że warto :)
Usuń"Jedną z najgorszych rzeczy, jakie możemy zrobić naszym bliźnim, to odebrać im ich człowieczeństwo, uczynić ich bezwartościowymi przez poddanie ich psychologicznemu procesowi dehumanizacji. Dzieje się tak, gdy uzna się, że "inni" nie mają takich samych uczuć, myśli, wartości i celów życiowych, jakie mamy my." - Piękny cytat!
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba.
Usuń