niedziela, 16 września 2018

Pyton tygrysi to czy boa

Witajcie,
Dokładnie na siódme urodziny Mateusza zawędrował do nas wąż. Zjawił się nie wiadomo jak i nie wiadomo skąd z samego rana. Mateusz na jego widok zamiast uciekać jak najdalej się da, spojrzał na niego i uśmiechnął się. Wąż zasyczał i również się uśmiechnął. I tak zaczęła się ich przyjaźń. 





































































Wąż ma na imię Tygrysek. I jak się okazało jest pytonem tygrysim. Lubi podróże (był już w górach, nad morzem, i jeszcze w innych rejonach Polski), wygrzewanie się na słonku i zabawę z chowanego.

Dużo czasu zajęło mi jego wykonanie. Tym bardziej, że musiałam się ukrywać z pracą przed Mateuszem :) Miał mieć ze 190 cm, ale w międzyczasie urósł i ma dokładnie 213 cm.
Jestem z niego bardzo zadowolona, tym bardziej, że z pyszczkiem sama kombinowałam. Chyba za piątym razem w końcu wyszło tak jak miało być. Mati jak go zobaczył to stwierdził tylko, że jest idealny :) 

Lubicie węże? Takie zwierzaki oglądałam tylko w ZOO i jeszcze nie miałam okazji trzymać takiego w rękach. Nie wiem czy bym się odważyła :)

Pozdrawiam Was cieplutko

Monika

33 komentarze:

  1. Super!!! Podobnego tylko pluszowego podarowałam mojej córce 22 lata temu by osłodzić jej moja kilku dniowa nieobecność. Tak się polubili,że powędrował z nią w "świat".

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale cudnie wygląda :) Nie ważne jak się nazywa, ważne, że sliczny i daje radość :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkiego Najlepszego dla Mateuszka posylam !!! Duuzo Zdrowka Usmiechu Zycze !!! :)) Cuuudowny prezent i taaaki dluuugi ojj Podziwiam :))) Cuuudnie wyszlo :))) Pozdrawiam Was Cieplutko Kochana :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Moniko! No nie trudno jest pokochać tak Cudownego kolorowego Węża, Jest piękny. Ja wszelkie zwierzęta lubię tylko podziwiać w telewizji lub na obrazkach, Nie wzięłam bym do rąk - Pozdrawiam Serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Un beau serpent qui ne fait pas peur !
    Bonne semaine !
    Anna

    OdpowiedzUsuń
  6. Moniczko, to już wiadomo, gdzie przebywa słynny pyton tygrysi, poszukiwany w całej Polsce:) Uroczy jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Małgosiu :) Tylko nikomu nie zdradź gdzie jest poszukiwany :)

      Usuń
  7. Takie węże to ja lubię. Prawdziwych się boję.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie ważne, czy to pyton, czy boa, ważne, że wywołał uśmiech :-) Podczas jednego z przedstawień cyrkowych była możliwość zrobienia sobie zdjęcia chyba właśnie z pytonem tygrysim - oczywiście skorzystałam z okazji :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A miałaś możliwość wzięcia go na ręce albo chociaż dotknięcia?

      Usuń
  9. Tygrysek bardzo sympatyczny! Lubię węże, ale miałam okazję tylko głaskać. Chętnie bym zapozowała do zdjęcia z wielkim wężem na ramionach:)
    Buziaki!:))

    OdpowiedzUsuń
  10. Super ! Wesoły i tęczowy :) Synek bardzo zadowolony :)
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudowny!!!!! Świetny, do zakochania :)) Nie lubię węży, ale ten jest wyjątkiem!!:))

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudny jest!!
    tak sobie myślę, że to fajny pomysł na wykorzystanie wszystkich resztek:)
    pozdarwiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Malucha można spokojnie zrobić z resztek włóczek :)
      Pozdrawiam

      Usuń

04.10 Światowy Dzień Zwierząt - link party

Witajcie, Dziś  Światowy Dzień Zwierząt , więc swoje święto mają wszystkie zwierzęta. Ich święto ustanowiono w 1931 roku na konwencji eko...