Witam,
Dzisiaj wyjątkowo nie będzie o szydełku ani o innych pracach. Tylko tyle napiszę, że w końcu skusiłam się na haft krzyżykowy. I muszę stwierdzić, że efekt końcowy był niezadowalający. Robótka poszła papa. Na razie zostaje mi tylko podziwianie innych dzieł :) no, trudno się mówi.
W zeszłą niedzielę wybrałam się z Matuchem do Muzeum Kolejnictwa w Warszawie.
Dla dziecka to prawdziwa frajda :)
Może małe modele nie robią wrażenia na maluchach ale już makiety z pędzącymi ciuchciami i wielkie pociągi do których można wejść "to coś co tygryski lubią najbardziej" :)
Z jednej ciuchci to nie mogliśmy wyjść. Tyle pokręteł, dźwigni...
Szkoda tylko, że wiele pociągów jest w bardzo złym stanie i niszczeją z dnia na dzień.
Pozdrawiam :)
Gdzie jest to muzeum? Wyglądają fajnie te pociągi, a z czasem może znajdą się fundusze na ich uratowanie :)
OdpowiedzUsuńMuzeum mieści się w Warszawie :)
OdpowiedzUsuńO, no to trochę daleko mam, ale jeśli kiedyś odwiedzę stolicę... :)
UsuńJak byś odwiedziła kiedyś stolicę to mogę co innego zaproponować. Jak dla mnie najlepsze i najbardziej klimatyczne (jeżeli tak można się wyrazić) jest Muzeum Powstania Warszawskiego.
UsuńWspaniałą wycieczka! Sama chętnie bym poszła do takiego muzeum:) Takie stare pociągi mają w sobie coś niezwykłego.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!:)
Świetna wycieczka do takiego muzeum.Dzięki za zdjęcia chociasz tak mogłam zobaczyć takie zabytki.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podobało :)
UsuńPozdrawiam również
Świetna wycieczka do takiego muzeum.Dzięki za zdjęcia chociasz tak mogłam zobaczyć takie zabytki.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń