Witam cieplutko :)
Dzisiaj Dzień Pluszowego Misia :)
Gdybym nie miała przedszkolaka to pewnie bym się nawet nie dowiedziała, że jest taki dzień :)
Mój szkrab miał przynieść jednego misia do przedszkola. Jednak biedny nie mógł się zdecydować na jednego, to zabrał dwa (jeden prawie tak duży jak on sam) :)
Nie pokaże dzisiaj żadnego misia, bo żadnego nie zrobiłam. Ale jest za to sowa :)
Dawno ich tutaj nie było :)
Tą zrobiłam specjalnie dla koleżanki uwielbiającej sowy i kolor różowy :)
Sówka troszkę roztrzepana ale to przez podróż metrem :) Coś jej się za bardzo nie podobało.
Przepraszam za jakość zdjęć. W domu zapomniałam pstryknąć, to na szybko były pstrykane telefonem .
Pozdrawiam
Monika
Dzień Pluszowego Misia to poważne święto :D. Widać, że sówka nie lubi podróżować i się zdenerwowała :). Ale i tak śliczna, a roztrzepanie jeszcze dodaje jej uroku :).
OdpowiedzUsuńBardzo poważne święto :)
UsuńA roztrzepana niesamowicie :) Dopiero na zdjęciach zobaczyłam jak bardzo :)
Śliczna sówka :-) Piękne kolory.
OdpowiedzUsuńWidać, że nie lubi podróżować... ale jak się nie ma co się lubi... :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję :)
UsuńPewnie wolałaby sobie smacznie pospać :)
Piękna sowa. Zdjęcia wyszły całkiem dobrze, pomimo że telefonem.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńcudna sówka
OdpowiedzUsuń:)
Usuńśliczna sówka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚliczna sowa :) Trochę zwariowana, sądząc po uszach, ale jest śliczna. Z racji tego, że mamy już świąteczny okres (wszędzie w sklepach choinki), powiem, że idealnie nadaje się jako ozdoba :)
OdpowiedzUsuńW sumie zwariowana sowa dla zwariowanej koleżanki :)
UsuńJakby zrobić troszkę mniejsze to na choince ładnie by się prezentowały.
Ma świetne oczy, takie sooooowie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńUrocza i słodziutka sówka:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńHihi, jaka milutka!!! Nie miałam pojęcia, że jest takie święto:)))
OdpowiedzUsuńJest, jest :) I całkiem milusie to święto :)
UsuńTylko musiałam targać wielkiego grubego misia do przedszkola :)
Sowa jak marzenie😆 słodka, ale chyba nerw ją złapał, kierowca za szybko jechał 😎
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPierwszy raz metrem jechała i doznała małego szoku :)
Słodziakowa sówka! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, właśnie trwa KONKURS z okazji 5 urodzin bloga :) Pozdrawiam :)
Dziękuję :)
UsuńJuż lecę zajrzeć do Ciebie :)
Sówka urocza, a jadąc w metrze musiała być troszkę zdezorientowana:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTo był jej pierwszy raz :)