Witam w środę
i zapraszam jak zwykle na wspólne czytanie i dzierganie u Maknety.
Książkowo:
Skończyłam K.Slaughter "Zaślepienie" i już wiem, że po nic tej autorki już nie sięgnę. Jest tyle nieścisłości, że mam wrażenie, jak to Edi napisała, że autorka za bardzo nie wiedziała o czym pisała.
Teraz czytam Jean-Christophe Grange "Las cieni". Już kilka książek tego autora czytałam i podobały mi się (oprócz jednej). Zobaczymy. Akcja rozkręca się coraz szybciej. W Paryżu giną młode kobiety, które częściowo zostają zjedzone przez sprawcę. Sprawę prowadzi sędzia śledczy Francois, który po odkryciu czegoś istotnego ginie z rąk seryjnego mordercy. Jeanne Korowa, przyjaciółka Francoisa, próbuje rozwikłać tajemnice.
Jak skoczę czytać tą książkę to muszę odpocząć od tego typu literatury. Może jakaś fantastyka? Możecie polecić mi jakiś tytuł?
Robótkowo:
Sweterka już Wam nie pokazuję. Znowu wzięłam się za coś innego, do zrobienia na już. I jak ja mam skończyć ten sweterek?
Kto zgadnie co tym razem się tworzy?
Pozdrawiam
Monika
Czyżby bałwanek?^^
OdpowiedzUsuńCo do fantastyki to mogę polecić "Z mgły zrodzony". Dawno tak bardzo nie wsiąknęłam w świat książki. Do tej pory serce mnie boli, że już się skończyła...
Nie bałwanek, chociaż przy ostatnich upałach by się przydał.
UsuńDziękuję za polecenie książki, na pewno po nią sięgnę :)
Pozdrawiam
The perfect match !
OdpowiedzUsuńAnna
Dziękuję Anno :)
UsuńMoniś, mnie to na bałwanka wygląda. Ale bałwanek w lecie? Hmmm, nie mam pojęcia:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Małgoś, to nie bałwanek :)
UsuńMoniczko, nie wiem co tworzysz, ale jestem pewna, że będzie piękne. Pozdrawiam cieplutko 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję Moniko i również pozdrawiam :)
UsuńCzy to owieczka? A może jakiś inny puchaty zwierzak? ;)
OdpowiedzUsuńTak, kolejna puchata owieczka :)
UsuńPozdrawiam
Moniko! Najprawdopodobniej to będzie bałwanek, zapowiada się świetnie - Pozdrawiam goraco
OdpowiedzUsuńKrysiu, to nie bałwanek :)
UsuńPozdrawiam
Hmm... te kudłate kulki przypominają bałwanka. Może chcesz nam zaserwować trochę ochłodzenia latem ;-)
OdpowiedzUsuńKuleczki ale nie bałwankowe :)
UsuńOwieczka pewnie będzie;)
OdpowiedzUsuńZgadza się :)
UsuńJa obstawiam owieczkę, bo widzę tam coś czarnego, ale równie dobrze może być to misiaczek:)
OdpowiedzUsuńMiłego czytania!:))
Dziękuję :)
UsuńTak, to owieczka :)
Pozdrawiam
Zapewne tworzysz coś puchatego. Chyba kolejną owieczkę. Ja ostatnio odpuściłam sobie czytanie.
OdpowiedzUsuńTak, dokładnie :) Kolejna puchata owieczka :)
UsuńTeż tak mam, że czasami czytanie odpuszczam sobie.
Pozdrawiam
Może bałwanek, jak nie baranek (ani owieczka)?
OdpowiedzUsuńBaranek :)
UsuńMoniu czyżby owieczka lub maleństwo orła ? Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMarzenko, to owieczka :)
UsuńFajny pomysł z maleństwem orła :)
Ja chyba wiem, ale nie powiem !!!
OdpowiedzUsuńIwonka
:)
UsuńTa książka o zjadaczu kobiet brzmi dość drastycznie. Nie na moje nerwy:). Ja ostatnio rzuciłam się na Greya. Przeczytałam już dwa tomy.
OdpowiedzUsuńNo to ładnie :) Chociaż Grey dla odmiany nie jest dla mnie :)
UsuńPozdrawiam
Nie jestem dobra w zgadywankach i nie wiem co to będzie ale fajnie się zapowiada!
OdpowiedzUsuńJuż prawie na ukończeniu :)
Usuń