Witam,
Dziś przedstawiam kolejnego potworka POU.
Jak pokazałam go Matuchowi, pierwsze pytanie brzmiało:
Dlaczego nie jest żółty? Nie lubię czerwonego.
I tyle na temat.
Tym razem zrobiłam z włóczki Jeans Yarn Art. Szydełkiem nr
3 i muszę przyznać, że robiło się całkiem przyjemnie. Do tego robótka nie jest
taka włochata jak przy samym akrylu.
Przy okazji zgłaszam pracę do Cyklicznych kolorków u Danusi.
Kolor czerwony. Podoba mi się. Mam kilka ciuszków tym kolorze. Nawet buty się znajdą.
Pokrowiec na telefon też mam czerwony :)
A mi się jakoś tak z M&Msem skojarzył, tym czerwonym. :)
OdpowiedzUsuńO, jaki fajniutki :-) W moim skromnym dorobku są trzy Pou, z czego dwa można zobaczyć na blogu pluszaki-poduszaki. blogspot.com. Trzeci Pou, maleńki i czerwony nie zdążył się sfotografować, tak szybko został POUrwany.
OdpowiedzUsuńWidziałam Twoje Pou, rewelacyjne :)
UsuńNormalnie słodziak z tej kuleczki,bardzo mi się podoba taki przesympatyczny potworek,do tego żadnego dzieciaka nie wystraszy takie jest przytulaśny.
OdpowiedzUsuńA tak poza tym to miło,że bawisz się w mojej zabawie,także witam w gronie zdolnych artystek-kolorystek i mam nadzieję,że będzie Ci u mnie miło i przyjemnie.
Zapraszam również na kolejny kolorek ,temat pojawi się już 1 X .
Pozdrawiam :)
Ps.
Gdybyś mogła wyłączyć weryfikację obrazkową ,byłoby super.
Dziękuję :)
UsuńMi również miło dołączyć do Waszego grona :)
Czekam na kolejny kolor.
Ale słodziak. Fajowy jest!
OdpowiedzUsuńPrzeuroczy i bardzo sympatyczny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńsympatyczne coś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńFajne :) I w dodatku czerwone :)
OdpowiedzUsuńŚwietny!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńRewanżuję się za wizytę w Słomianym zapale. Kuleczka przesympatyczna, nie znam tej bajki, wnuki za daleko ode mnie. Fajnie, że bawimy się w kolorki, czerwony jest super.
OdpowiedzUsuńPs.wyłącz automata.-sugestia.
Kuleczka nie jest z bajki tylko z gry na smartfona :)
UsuńByło odpowiedzieć, nie jest żółty, bo jest czerwony ! Fajna , sympatyczna, choć prosta zabawka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję. Lubię proste zabawki :)
Usuńradosna zabawka, milutka przytulanka:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmilutkie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSwietna przytulanka ,napewno szybko znajdzie swojego wlasciciela:)Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńDziękuję. Mam nadzieję, jeszcze szuka domku :)
UsuńAle fajny! :) Taki do przytulenia akurat :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) wszystkich by poprzytulał :)
UsuńO jaki ten potworek fajniutki :)
OdpowiedzUsuńHihi świetny i w ogóle to naprawdę wygląda jak POU:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!:)
Dziękuję :) Cieszę się, że jest podobny do oryginału :)
Usuńchyba nie jestem w temacie, bo nie mam pojęcia co to jest ale z pyska mu fajnie patrzy, znaczy milusi jest:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJest to postać z gry na telefon :)
Słodziak z tego Pou. Moja trzy letnia córcia mówi, że chce pograć w ziemniaczka Pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńDziękuję :) mój trzylatek właśnie nazywa go potworkiem :)
UsuńPOU po prostu się zaczerwienił :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTakie małe a wywołuje uśmiech na twarzy :)
OdpowiedzUsuńSuper
Pozdrawiam
Uroczy, ma fajną minkę. Musisz teraz zrobić drugiego żółtego!
OdpowiedzUsuńPrzesyłam pozdrowienia.
Dziękuję.
UsuńNo tak, nawet nie pomyślałam, żeby żółtego zrobić.
Teraz tylko znaleźć żółty kłębuszek i do roboty :)
Śliczny
OdpowiedzUsuńAle słodziak z tego potworka, Fajny pomysł i wykonanie.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńFainiutkie, słodziak na masa :) nie wiem czemu ale idealnie by się nadawał do pary z maskotką tvn:)
OdpowiedzUsuńTeż okrągły, tylko że włochaty :)
UsuńFajniutki potworek:)))
OdpowiedzUsuńŚwietny! pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJaki fajny! A tą minkę ma super ;D
OdpowiedzUsuńWłóczka Jeans to jedna z fajniejszych włóczek, z którymi miałam do czynienia. Fajny stworek.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Sama się coraz bardziej do tej włóczki przekonuję :)
UsuńŚwietnie wykonany słodziaczek:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńza długo leżał na słońcu w "POU"dnie hahaha. Świetny potworek :)
OdpowiedzUsuńSpiekł się na raczka :) Dziękuję :)
Usuńświetnie wyszedł! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMoje córki ciągle w to grają ..a sam Pou wyszedł ci rewelacyjnie
OdpowiedzUsuńsuper pomysł i wykonanie
Dziękuję :)
Usuń" Połek " Prze...prze...przecudowny hi hi :)
OdpowiedzUsuńSuper !!!
Pozdrowioneczka :)***
Dziękuję :)
UsuńRównież pozdrawiam
Już wyrosłam z bajkowych postaci, dla mnie POU to tajemnicza nazwa hehe, ale piękno wykonania potrafię docenić. Świetna praca!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Dziękuję bardzo :)
UsuńDlaczego Pou nie jest żółty? Bo czerwony jest świetny! Zabawny! Przesłodki!
OdpowiedzUsuńAleż to fajny potworek :-)
Dziękuję :)
UsuńŚmieszny:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚwietny stworek:) Wyłącz weryfikację obrazkową bo to utrudnia dodawanie komentarzy.pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Weryfikacja wyłączona:)
Usuńświetny pasuje mu ta czerwień....pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńa ja nie znałam sie na wełenkach, robiłam z akrylowej i faktycznie robi sie taka leciutko włochata:) ale mądry polak po szkodzie-no nie dokonca to taka szkoda..ale , nauka na przyszłośc:)
OdpowiedzUsuńsuper bąbelek!
Dziękuję :) Na włóczkach też się nie znam, pomalutku testuję niektóre :)
Usuńuroczy urwis, hehe
OdpowiedzUsuńNiedouczona byłam, nie wiedziałam co to POU, ale już wiem (sprawdziłam). Człowiek uczy się całe życie i przy każdej okazji. A ten czerwony POU jest świetny. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNo i Pou jak żywy! Świetny:-D pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:)))takie proste a tak cieszy oczy;))Też musiałam sprawdzić co to ten Pou;))
OdpowiedzUsuńjaki zadowolony :-)
OdpowiedzUsuńTyle usłyszał komplementów, że musi być zadowolony :)
UsuńJaki superowy, uśmiechnięty :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńsuper pomysł :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPrzeuroczy potworek :) Pozdrawiam ♥
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńJa lubię czerwony:) Twój Pou jest idealnie odwzorowany! Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńBuziaki!:))
Cieszę się, że się podoba :)
Usuńkapitalny Pou :) a komentarz Młodego - cóż, dzieci są bezwzględne w swoich opiniach i to chyba jest w nich najfajniejsze. U mnie ostatnio był prawie płacz, bo Lalka Ogień dla Siostrzeńca miała nie takie włosy, jak Młody sobie wymyślił i trzeba było przerabiać ... w pierwszy dzień Bożego Narodzenia :)
OdpowiedzUsuńlalkacrochetka.blogspot.com
Dziękuję :)
UsuńDzieci mają to do siebie, że są szczere :)
I dobrze :)
To ładną robotę dał Ci siostrzeniec :)
Pozdrawiam
A ja gdy byłam dzieckiem kochałam czerwony kolor:) Dla mnie czerwony Pou jest przecudny:) Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńFajnie, że się podoba.
UsuńJa też lubię czerwony :)
Pozrawiam