Witam,
Dziś kolej na kolejną zabawę z serii Cykliczne kolorki u Danusi :)
W tym miesiącu ma to być brąz z dodatkiem beżu.
Jest jedno i drugie :)
Jak z wcześniejszym kolorkiem miałam prawie gotową pracę, tak tutaj musiałam nawymyślać co by tu wydziergać.
I sądzę, że na jesień i zimę jak znalazł.
A że uwielbiam kawę z mleczkiem to jak znalazł :)
A poza tym to mój pierwszy taki ocieplacz. Jakieś sugestie co można zmienić mile widziane :)
I co sądzicie?
Kolor brązowy uwielbiam. Ubrania, dodatki, meble. Wszędzie brąz.
A z czym się kojarzy? Kawa, czekolada, jesień (kasztany, drzewa, ziemia).
Jeszcze obowiązkowy banerek:
I to wszystko na dzisiaj :)
Dobranoc
świetny ocieplacz, mogę zgapić pomysł? pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPewnie, że możesz :) Jestem ciekawa Twojego wykonania :)
Usuńjak tylko wydziergam to się pochwalę :)
UsuńTo czekam z niecierpliwością :)
Usuńno i kawie będzie ciepło:))))
OdpowiedzUsuńKawka zawsze będzie cieplutka i gotowa do picia :)
OdpowiedzUsuńU mnie to nawet nie zdąży wystygnąć :)
Usuńnie lubię zimnej kawy czy herbaty, dlatego ocieplacze już mam pod ręką, ale z regóły jest tak, że wypijam niż zdążą wystygnąć- świetny ocieplacz:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚwietny pomysł. Bardzo ładny otulaczek. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo fajny ocieplacz :-) Na aromatyczną kawę w sam raz :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł, kawka zawsze ciepła, podoba mi się:) pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWitam kolejną Kolorystke . Oj pędzicie z tymi pracami strasznie nie nadążam pisac komentarzy. Ocieplacz bardzo fajny , ale u mnie by chyba nie zdał egzamniu , bo wypijam kawe w błyskawicznym tempie , nie zdąży wystygnąc.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
U mnie reż kawa nie ma szans wystygnąć, ale przyjemniej się pieje :)
UsuńPozdrawiam
super!
OdpowiedzUsuńfajny :) od razu się cieplej robi :)
OdpowiedzUsuńMmmmm, kawa :)... Świat bez kawy byłby nudny ;) Super ocieplacz!
OdpowiedzUsuńBardzo nudny. I jak by dało się z rana dobudzić?
UsuńTaki klimatyczny ten ocieplacz, aż chce się chwytać za kubek :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na jesienne dni. Robi sie od razu tak bardziej przyjemnie. Usiąść wygodnie w fotelu, z kubkiem parującej aromatycznej kawy w niebanalnie przybranym kubeczku to sama przyjemność.
OdpowiedzUsuńZgadza się, sama przyjemność :) Dziękuję :)
UsuńSuper pomysł :) I od razu wiadomo co jest w środeczku ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńOdlotowe:)
OdpowiedzUsuńZ takim ocieplaczem w zimowe zimne poranki kawa kawusia będzie przez długi czas ciepła :) Świetne rozwiązanie super pomysł :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSuper jest ten ocieplacz!
OdpowiedzUsuńDzięki Edi :)
UsuńWitam serdecznie nową uczestniczkę .
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać,że zadanie zaliczone ,ocieplacz wyszedł świetnie ,brązy są inny kolorek beżowy również także wszystko gra na 102.
U mnie zdałby on egzamin ,bo ja bardzo wolno kawę wypjam i właśnie nawet zerkam na stojącą obok jak stygnie szybciutko.
Pozdrawiam :)
Cieszę się, że zadanie zaliczone :)
UsuńPozdrawiam
Bardzo fajny pomysł i realizacja październikowego brązu :)
OdpowiedzUsuńŚwietny! Marzy mi się taki:) Wiecznie zabiegana jestem i ciągle mi kawa stygnie :) Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńSwietny ocieplacz :)
OdpowiedzUsuńJa sądzę że ocieplacz wyszedł Ci pierwsza klasa, teraz kubeczkowi i kawusi na pewno będzie ciepło :)
OdpowiedzUsuńMasz pomysły. super
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚwietny ocieplacz. W sam raz na nadchodzące chłody ;-)
OdpowiedzUsuńKiedyś produkowałyśmy z Babcią podobne na szklanki w ilościach prawie hurtowych, tylko nie zapinane, za to z dnem, jeszcze mi się plątają gdzieś po domu. :)
Takie z dnem to ciekawy pomysł :) Może uda mi się spróbować zrobić coś takiego :)
Usuńcieplutki ocieplacz :) bardzo przyjemny
OdpowiedzUsuńfajny ocieplacz
OdpowiedzUsuńsuper pomysł!!! muszę też coś takiego sobie zrobić:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Jak zrobisz to koniecznie się pochwal :)
Usuńfajny ocieplacz
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńW sam raz na jesień!!! bardzo ładny:)
OdpowiedzUsuńOcieplacz jest świetny! U mnie na nic by się nie nadał, bo jako kawoholiczka nie pozwalam, by kawa zbyt długo pozostawala w kubku... ;)
OdpowiedzUsuńTo faktycznie nie przydałby się :)
UsuńDziękuję :)
Bardzo fajny ocieplacz. Moja mama kiedyś robiła takie na szklanki - miały dno i były zamknięte dookoła obwodu, bo jak wiadomo, szklanka uszka nie ma.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNa zimne jesienne wieczory,takie ubranko jest genialne;)
OdpowiedzUsuńFajny napis;)
Dziękuję :)
Usuńfajny pomysł
OdpowiedzUsuńCieplutko musi być kawce w takim ocieplaczu;)
OdpowiedzUsuńI to bardzo :)
UsuńJest brąz? Ano jest. Jest beż? Też obecny. więc ja pędzę sobie zrobić kafffkę z mleczkiem na tę okazję. Oby mi tylko nie wystygła, bo dla siebie kubraczka kubeczkowego nie przewidziałam, choć robiłam ich już kilka :)
OdpowiedzUsuńTo trzeba nadrobić i zrobić dla siebie :)
UsuńA kawka z mleczkiem jest rewelacja :)
Fajny ocieplaczyk, nie tylko ozdabia kubeczek, ale też jest i praktyczny. Superowy:) Też lubię brązowy kolor:))
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńOcieplacze i kubki górą :)
OdpowiedzUsuńTaka pora roku, że docieplenie się przyda :)
UsuńSuper, kawusia ciepła, czy hebatka w takie dni to skarb!
OdpowiedzUsuńrewelacja :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za udział w wyzwaniu AltairArt ;)
Dziękuję :)
UsuńŚwietny ocieplacz! W takim kawusia na pewno szybko nie wystygnie ;) Dziękujemy za udział w wyzwaniu - DT AltairArt :)
OdpowiedzUsuńSuper ocieplacz, kubeczek dostał fajowe ubranko.
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł :)
OdpowiedzUsuńSuper wykonany :)
Pozdrawiam miło :)***
Dziękuję :)
UsuńFajny pomysł na ciepłą kawkę
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńFajny otulaczek,kawka zawsze będzie ciepła
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOtulacz rewelacyjny, kawa tak szybko nie wystygnie, tak jak moja przed chwilą:)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:)
Usuńo tak, kawa z rana to podstawa życiorysu!
OdpowiedzUsuń:-)
Bez kawy jakoś ciężko zacząć mi dzień :)
Usuńmnie i z kawą często ciężko ;-D
UsuńWygląda uroczo i do tego jest bardzo praktyczny. Super!
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
Dziękuję :)
UsuńŚwietny ocieplacz! Musiałabym tez nad czymś takim pomyśleć, bo zanim w pracy wypiję kawę, to już zimna:(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
:)
UsuńKawuuunia - mój ulubiony napój ;-)))
OdpowiedzUsuńUwielbiam ocieplacze na kubeczki - Twój wyszedł rewelacyjnie
Pozdrawiam
Dziękuję. Ja to bez kawuchy nie zaczynam dnia :)
Usuńświetny pomysł i kawka na pewno będzie lepiej smakowała:)
OdpowiedzUsuńNa pewno lepiej smakuje :)
UsuńBardzo fajny ocieplacz:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚwietny pomysł, bardzo stylowy ochroniarz kawusi :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKiedyś pamiętam miałam słomkowe koszyczki, ale zdecydowanie wolałabym taki ocieplacz - lubię gorącą kawę! I super, że jest rozpinany :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Słomkowe też pamiętam :)
Usuńpo prostu FANTASTYCZNY........pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńO, sweterek na kubeczek. Też takie robiłam. Fajniutki Ci wyszedł.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńAle świetny pomysł na utrzymanie gorącego napoju. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMnie by się takie cudo przydało bo w pracy mi zawsze kawa szybko stygnie, a z takim ocieplaczem problemu bym nie miała. Przecudowny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSuper pomysł! I na pewno tego ocieplacza nikt nie użyje do herbatki, bo jest podpisany i nie zginie.
OdpowiedzUsuńŚlicznie i apetycznie :)Bardzo lubię takie kolorki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
Dziękuję Aniu :)
UsuńFantastyczny ocieplacz! Pozdrawiam cieplutko!:))
OdpowiedzUsuńxxBasia
Dziękuję Basiu :)
Usuń