Witam,
Dawno nie brałam udziału w zabawie u Maknety. Wszystko przez urlop, który strasznie mnie rozleniwił :)
Książkowo:
Powieść z ostatniego WCiD Jeana-Christophe Grange "Las cieni" skończona. I muszę przyznać, że zaskoczyła mnie. Nie udało mi się odgadnąć kto się krył za tymi bestialskimi morderstwami. Po tej lekturze chciałam troszkę poczytać o historii Ameryki Południowej kiedy rządzili dyktatorzy. I tak trafiłam w bibliotece na "Anioła Śmierci" Lucii Puenzo. Książka oczywiście nie ma nic wspólnego z powyższym :) Tylko tyle, że akcja dzieje się w Ameryce Południowej. Opowiada ona historię pewniej rodziny, która na swej drodze spotkała Josefa Mengele. Znając życiorys tego jednego z największych zbrodniarzy, wiemy już jak książka się zakończy. I jest to smutne, ponieważ zło nie zostało ukarane.
I tylko jeden cytat:
"Dla samej przyjemności zabawienia się z nimi wszystkimi, odpowiedział sam sobie. Ponieważ dobrze wykonana zbrodnia to taka, która nie będzie ukarana."
Teraz czytam "Długą ziemię" T. Pratchetta i S. Baxtera. O światach równoległych.
Robótkowo:
W końcu ze swetrem poszłam do przodu. Mam już kamizelkę i wzięłam się za rękawy :) Jest już bliżej końca :)
Owieczka już skończona i zademonstrowana.
Lecę zobaczyć co u Was :)
Pozdrawiam
Monika
Nie czytałam żadnej z powyższych książek
OdpowiedzUsuńPowodzenia ze sweterkiem :)
Pozdrawiam
Dziękuję :)
UsuńA ja się strasznie rozleniwiłam z czytaniem - czas to zmienić.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego sweterka...
Pozdrawiam :)
U mnie też są przerwy w czytaniu. Zwłaszcza jak co rusz trafiam na książkę nie dla mnie.
UsuńPozdrawiam Iwonko
Lubisz ciężki lektury... Nie licząc oczywiście Pratchetta^^ W sumie to ciekawy dobór lektur na lato. Większość osób decyduje się na jakieś romanse i lekkie kryminały, a Ty wybierasz Mengele oO
OdpowiedzUsuńPowodzenia ze sweterkiem :)
Dziękuję :)
UsuńJakoś za romansami nie przepadam ...
Pozdrawiam
Środowe dzień dobry z uśmiechem przyniosłam:) Czarujesz cudo i życze powodzenia ze sweterkiem !!! Ksiązek nie znam , ale kto wie:) przemiłego dzionka <3
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJa właśnie zaczęłam urlop i zaplanowałam tyle rzeczy do zrobienia że nie wiem za co się wziąć...może właśnie poleniuchuje z jakąś książką w dłoni;)
OdpowiedzUsuńOwieczki z poprzedniego wpisu są świetne!
Miłego wypoczynku życzę :) Książka to bardzo dobry pomysł.
UsuńCieszę się, że owieczki się podobają :)
Pozdrawiam
"Długą ziemię" trzymałam w ręce i odłozyłam. Poczekam na Twoją opinię.
OdpowiedzUsuńW ogóle się nie podobała?
UsuńNa razie dobrze mi się ją czyta.
Pozdrawiam
Moniś, fajnie, że sweterek posuwa się do przodu:)
OdpowiedzUsuńTych książek niestety nie znam. Ja ostatnio czytam wszystko, co wpadnie w ręce na temat wypraw krzyżowych.
Całuski serdeczne:)
Pomału ale zawsze to do przodu :)
UsuńWyprawy krzyżowe? To byś się z moim J. dogadała :)
Pozdrawiam
Ja z tych leniwców co to lekkie książki czytają. Dobrze, ze wogole cos czytam. Ostatnimi czasy nie po drodze mi z książkami. Powodzenia w dzierganiu rękawków :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWażne, że w ogóle czytasz :)
Pozdrawiam
"Anioł śmierci" intrygujący, a owieczka śliczna.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńKsiążki zapowiadają się ciekawie:-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCytat z Anioła Śmierci mocny, zważywszy szczególnie, że chodzi o Mengele.
OdpowiedzUsuńZgadza się ...
Usuń