Tak jakoś mam, że kiedy przerzucam się z książek elektronicznych na książki papierowe to mam problem ze znalezieniem zakładki. Niby parę ich zrobiłam (Np. koty zakładki, kredki czy taka czerwona) ale jakoś się rozeszły, a nie lubię używać zwykłych kartek czy co tam innego znajdzie się pod ręką.
A wy co używacie jako zakładki do książek?
W związku z tym zrobiłam sobie od razu dwie sztuki :)
Obie są wykonane tym samym wzorem ale różnymi włóczkami i szydełkami.
Większa, jaśniejsza jest w włóczki Drops Paris szydełkiem nr. 5; mniejsza, ciemnozielona jakimś kordonkiem i małym szydełkiem ( nie ma na nim numeru).
Kolor zakładek nie jest przypadkowy :)
Został wybrany specjalnie na marcowe Cykliczne Kolorki u Danutki. W tym miesiącu rządzi kolor o dość nietypowej nazwie: szczypiorkowy :)
Mam nadzieję, że szefowa Danutka zaakceptuje szczypiorkowe zakładki.
Sam szczypiorek bardzo lubię. Zwłaszcza jako dodatek do twarogu lub do past.
Pozdrawiam
Monika
Kolorki jak najbardziej szczypiorkowe:) Ja też tak mam, że zakładki często szydełkuję a jak potrzeba to żadnej nie ma :):) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMyślałam już, że jestem odosobniona w gubieniu zakładek :)
UsuńPozdrawiam
:) Zielone zakładeczki są najpiękniejsze :) O i pierwszy raz spotykam się z szydełkowymi zakładkami i jeszcze krótkimi :)
OdpowiedzUsuńCzy ja wiem czy są krótkie? Na moje potrzeby są wystarczające :)
UsuńPozdrawiam
Świetny pomysł na zakładeczki :)
OdpowiedzUsuńJa także używam,te wykonane niegdyś własnoręcznie :)
Jakoś tak milej się czyta :)
Pozdrowionka :)
A.M.S.
Dziękuję :)
UsuńTo fakt, że z nimi przyjemniej się czyta :)
Pozdrawiam
Super zakładeczki :D U mnie giną zakładki jak igły, niby mam dużo, a jak potrzeba to ani jednej :(
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSkąd ja to znam :)
Pozdrawiam
Superaste...
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSliczne zakladki :))) To prawda ja rowniez mam jakies ,a jak biore ksiazke do reki to zakladki nie umiem znalezc :)) hmm a raz mialam taka sytuacje ,ze wzielam ksiazke z dzialu dla doroslych i akurat znalazlam zakladke z aniolkami nooo moze ze mna cos nie tak ,ale nie pasowalo mi to polaczenie hahahah :))) Pozdrawiam Cie i Zycze Ci Milej niedzieli :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Aguśka :)
UsuńFajna historia z tą zakładką :)
Fajne takie wiosenne zakładki:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńFajne takie wiosenne zakładki:)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na zakładki:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Moniko :)
UsuńBardzo fajne zakładki:) Jak najbardziej pasują do szczypiorkowego:) Ja zazwyczaj zakładam jakimś przypadkowym świstkiem:D
OdpowiedzUsuńBuziaki!:))
Dziękuję :)
UsuńMi też się zdarza kawałek czegokolowiek użyć, ale nie jestem zadowolona z takiego rozwiązania.
Pozdrawiam
Bardzo pomysłowe zakładki
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję :)
UsuńŚwietne zakładki i do tego się nie pogniotą tak jak z papieru.A jeszcze jedna pozytywna zaleta,można je wyprać gdyby się czasem zbyt wybrudziły.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepluśko
Dziękuję :)
UsuńSame plusy mają takie zakładki :)
Pozdrawiam
Jolies couleurs pour de jolis petits travaux !!!!
OdpowiedzUsuńBonne journée de la Femme et merci pour tes visites !!!
Anna
Dziękuję Aniu :)
UsuńO, jaki praktyczny gadżecik. Ja ostatnio bardzo rzadko czytam książki papierowe (kundelek jest poręczniejszy) ale jak muszę zaznaczyć coś w książce wkładam zwykle kartki pocztowe - i tak są to jednorazówki bo giną mi nim skończę książkę. Kiedyś próbowałam zakładek ale ginęły jeszcze szybciej. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńBardzo praktyczny :)
UsuńPozdrawiam
zieloniutkie, szczypiorkowe, wiosenne:)
OdpowiedzUsuńFajne są :)
OdpowiedzUsuńDzięki Żabo :)
UsuńPiękne:) i w moich ulubionych kolorach;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńIdealnie szczypiorkowe zakładki :)
OdpowiedzUsuńJako zakładek najchętniej używam biletów muzealnych. Są coraz ładniejsze i przywołują wakacyjne wspomnienia.
Pozdrawiam
Dziękuję :)
UsuńPomysł z biletami jest całkiem fajny :)
Pozdrawiam
Fajne te zakładki Monika. Tak sie przyglądam na ten wzorek na tej grubszej i chyba go nie znam... Ja zakladki zwykle mma takie darmowe z księgarni, czasem sama robię z papieru, czy tez szydelkowe, lubię tez drewniane z decou.
OdpowiedzUsuńWzór jest taki sam na jednej i na drugiej zakładce :)
Usuńoryginalny pomysł ..takiego wykorzystania kordonka nie widziałam ...świetna praca
OdpowiedzUsuńDziękuję Lucy :)
UsuńSwietne, szczypiorkowe jak najbardziej! Teraz na pewno znajdziesz stronę:) Ja też używam zakładek, różnych, ale jak potrzeba to gdzieś znikają i wkładam kawałek papierka:))
OdpowiedzUsuńKsiążek elektronicznych nie czytam, to nie to samo. Lubię zapachy książek i przerzucanie kartek... Pozdrawiam ciepło.
Do książek elektronicznych podchodziłam z dystansem dopóki nie spróbowałam. Teraz czytam trochę tak a trochę na papierze :)
UsuńPozdrawiam
Wiosenna zakładka super ;) bardzo lubię takie gadżety ;) gorąco pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję i również pozdrawiam
UsuńPiękne szczypiorkowe zakładki :)
OdpowiedzUsuńJa używam mieczy :P he he he :) kiedyś zrobiła je dla mnie pewna Marta z modeliny Fimo i są to do dzisiaj moje ulubione zakładki :)
Miecze? Ciekawie :)
UsuńUrocze zakładki, tego nigdy za wiele.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
Dziękuję Ewo i również pozdrawiam
Usuńu mnie zakładką jest nieraz to co się nawinie pod rękę, często zaczynam książkę z jakimś paragonem czy ulotką, ale szybko wymieniam je na przezroczyste wąskie karteczki samoprzylepne, dają gwarancję że nie wypadną w wielkiej torbie przy poszukiwaniu kluczy czy telefonu ;)
OdpowiedzUsuńZ tymi karteczkami to też ciekawy pomysł.
UsuńPozdrawiam
Porządna z Ciebie czytelniczka książek! Ja tam zawsze wsadzam do książki byleco co tam tylko mam akurat pod ręką, chociaż zakładki w biurku grzecznie leżą :-)
OdpowiedzUsuńPo prostu nie lubię zwykłych karteczek :)
UsuńFajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚwietne zakładki. Ja, chociaż kolekcjonuję zakładki, strony w książkach zaznaczam czym popadnie. Często czytam w pociągu, więc w książkach siedzą różne bilety. Ostatnio zakładałam też książkę, nad którą pracowałam opakowaniem (listkiem) po tabletkach :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kamilo :)
UsuńZ tymi biletami to też fajny pomysł, żeby służyły za zakładki.
Pozdrawiam
Świetne zakładki :) Ja mam taki problem, że zawsze jak potrzebuję zakładki to akurat wszystkie już zrobione gdzieś mi się chowają :D
OdpowiedzUsuńTwoje są rewelacyjne, kojarzą mi się z trawą latem :)
Dziękuję Kamilo :)
UsuńO! 100% zieleni! Brawo!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńZ tymi zakładkami to tak bywa, ja używałam różnych kartek, karteczek, ale od kiedy dostałam swoja imienną od Lidki, to stała się ona moją ulubioną:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo fajne zakładeczki, choć bałabym się, czy ta grubsza nie powygina książki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńI faktycznie ta gruba jest ciut za gruba.
Pozdrawiam